Anna Prusak
ginekolog
O lekarzu
Jesteś tym lekarzem? Przejmij kontrolę nad profilem!Gdzie przyjmuje
- Zakopane , woj. małopolskie Pokaż na mapie
Zamknij
Statystyka opinii (2)
- BARDZO DOBRY
- 50% 1 ocena (50%)
- DOBRY
- 0% 0 ocen (0%)
- NEUTRALNY
- 0% 0 ocen (0%)
- SŁABY
- 50% 1 ocena (50%)
- BARDZO SŁABY
- 0% 0 ocen (0%)
OPINIE O LEKARZU
Sortuj:
-
Prosiłam o podanie mi wszystkich badań, które mogą wykryć ew. wady, lub problemy u mojego nienarodzonego dziecka. Od początku nic, poza standardowymi badaniami z ust tej Pani nie dało się usłyszeć. Mogłam jedynie na własną rękę czytać w internecie co można zrobić i konsultować to z nią - jedyne co mówiła wtedy, to że można zrobić. A potem po porodzie już dowiedziałam się, że miałam szczęście, że dziecko jest żywe, bo miałam przylep błoniasty - I zdrowiutkie niemowlę mogło zejść z tego świata w momencie porodu w kilka sekund. Teraz wiem, że co mądrzejsi lekarze kierują pacjentki pod koniec ciąży na badanie przepływu krwi pępowinowej, zwłaszcza jeśli te od początku dopraszają się o komplet badań. Ale oczywiście Pani Prusak nie! Tylko "co jeszcze" - pytanie, które na każdej wizycie uświadamiało mi, że trzeba się spieszyć, bo poczekalnia pełna, i kolejna stówka w łapkę.
Ale to nie wszystko. W trakcie porodu pękła mi szyjka macicy, a położna nie zszyła jej. Zgodnie ze wskazaniami Pani Prusak zjawiłam się u niej na wizycie kontrolnej w połogu i dowiedziałam się, że "wszystko pięknie ładnie". Dopiero na wizycie u innego lekarza dowiedziałam się o tej fuszerce - i co to za kompetencja! !!! Czuję się oszukana!
Dobrze, jeśli nie ma żadnych problemów z ciążą, wtedy odchodzicie co odchodzicie, zapłacicie co zapłacicie i może nawet będziecie myśleć, że was dobrze obsłużono. Ale jeśli szukacie fachowej lekarki, moim zdaniem to jednak nie ten adres. Żałuję, że do niej chodziłam, bo naraziła życie mojego dziecka, a mnie też jakby niezbyt profesjonalnie zbadała. -
Bardzo dobra pani doktor. Moja siostra miała zagrożoną ciążę, a pani Prusak o nią dbała. Żona kolegi też miała ciekawą sytuację. Chodziła do innego ginekologa i usłyszała, że straci kolejne dziecko. Postanowili iść do pani Prusak i dziecko się urodziło zdrowe. Sama do niej chodzę z moją ciążą. Poczekalnia czasem wypełniona po brzegi, ale warto poczekać na swoją kolej. Wizyty dość drogie, ale chyba warto. POLECAM